-
„Skóra. Azjatycka pielęgnacja po polsku” – recenzja typowo subiektywna
Wprowadzenie Jak wiecie ostatnio zaczełam uważniej przyglądać się pielęgnacji cery – wiecie, po 30. roku życia to już raczej mus, jeśli chce się uniknąć przedwczesnych zmarszczek i cieszyć się piękną skórą jak najdłużej. Zwykły krem pielęgnacyjny już nie wystarczy, żeby utrzymać cerę w dobrej kondycji, a wręcz wspomóc ją w walce z czasem. Dlatego poszukując informacji o pielęgnacji na yt trafiłam na jedym z kanałów na polecenie tej oto książki jako biblii prawidłowej pielęgnacji. Stwierdziłam, że skoro jest tam „wszystko” to warto zainwestować 50 zł i mieć wszystkie istotne informacje zawsze pod ręką. Książka pod tytułem „Skóra. Azjatycka pielęgnacja po polsku” Barbary Kwiatkowskiej zawitała w mojej biblioteczce.