Dieta ketogeniczna – tydzień 3 – efekty i odczucia
Witam serdecznie!
Trzeci tydzień diety za mną, jeszcze chwila i adaptacja będzie za mną. Jak samopoczucie? Fantastycznie! Choć nie doczekałam się często opisywanej keto-euforii. Ale zdecydowanie jestem żywsza i chętniej zajmuję się obowiązkami domowymi. Pogoda niestety w tym tygodniu nie dopisała i przesiedziałyśmy większość czasu w domu.
I o ile jeszcze na początku trzeciego tygodnia męczyło mnie straszne pragnienie, tak pod koniec już przestało. Z moich notatek nic ciekawego już nie wynika, żadnych objawów czy wychyleń od normy, dlatego nie będę już więcej streszczać dzień po dniu, bo wszędzie można napisać po prostu „wszystko w normie” 🙂
A jak waga i obwody?
Waga dzisiaj pokazała 87,5 kg 😀 czyli od początku adaptacji mam już -6 kg!!! A obwody jak niżej widzicie.
Pozostał jeszcze jeden tydzień adaptacji, mam nadzieję, że będzie dobrze, choć sezon nadchodzący sezon grillowy może trochę pokrzyżować moje plany 🙂 W każdym razie cieszę się, że powoli przyjdzie czas na delikatną zmianę makro, bo szczerze mówiąc dobijanie tłuszczy do 85% jest dość męczące, łatwiej będzie utrzymać makro, jak jednak wzrośnie trochę ilość białka względem tłuszczy 😉
Pozdrawiam Was serdecznie i zapraszam następny raz!